Praca w branży sieci często daje poczucie, że zmieniamy świat na lepsze, łącząc ze sobą ludzi i budując mosty, niczym z klocków LEGO. Dziś łączymy się z Trygve Wettestadem z NetNordic Norway AS, z którym rozmawiamy o tym, jak być dobrym sprzedażowcem, ojcem i… trenerem piłki ręcznej!
Cześć Trygve, jak się miewasz i co porabiasz w tych dziwnych czasach? Planujesz już wakacyjny wypad stulecia? A może nabyłeś jakąś nową umiejętność, której w życiu byś się nie spodziewał?
Cieszę się, że pytacie. Rzeczywiście, bezprecedensowe czasy wymagają bezprecedensowych działań! Odkąd COVID-19 zamknął nas wszystkich w nieustannym poczuciu niepewności, przystosowanie się do nowej rzeczywistości wydaje się jedynym zdrowym podejściem. W tym okresie, nieco na północ od Oslo, a więc niedaleko mojego domu, „oficjalnie” uruchomiliśmy dodatkowe biuro NetNordic, które wyposażyliśmy w korporacyjnej klasy sprzęt Extreme, z wykorzystaniem ExtremeCloud IQ! 🙂
A jeśli chodzi o życie prywatne, to postanowiliśmy zbudować mały domek nad największym jeziorem w Norwegii, a także powiększyć rodzinę naszych cocker spanieli. W rezultacie latem dzieliliśmy dach z siedmioma szczeniaczkami, dzięki którym zdecydowanie nie narzekaliśmy na nudę podczas lockdownu!
Pozazdrościć Ci można także Twojej kariery. Odgrywałeś kluczowe role zarówno u gigantów branży, takich jak Orange Business Services czy Telia Norge (drugi największy operator komórkowy w Norwegii – przyp. red.), jak i w mniejszych i nastawionych na innowacje zespołach, jak chociażby kalifornijskie Riverbed Technology czy obecnie, NetNordic. Gdziekolwiek się nie znalazłeś, zawsze miałeś swój udział w największych transakcjach. Zdradzisz nam przepis na osiąganie takich sukcesów? 😉
Cóż, żadna uniwersalna zasada oczywiście nie istnieje. Wydaje mi się, że aby odnosić sukcesy, trzeba po prostu pozostawać ciekawym, zaangażowanym i naprawdę rozumieć bolączki klientów. Kiedy zaczynam gdzieś pracę, zawsze staram się otaczać błyskotliwymi kolegami i partnerami, którzy są dużo lepiej zorientowani w technicznych detalach. W ten sposób udało mi się wcielić w życie kilka pomysłów, które normalnie wydawałyby się zbyt rozbuchane. Na koniec dnia zawsze liczy się to, abyś umiał odpowiedzieć klientowi na pytanie „dlaczego?”, zanim powiesz „co”, „jak” i kiedy”.
Czym różni się praca w dużej korporacji od relatywnie niedużej firmy? W jakim środowisku odnajdujesz się najlepiej, zarówno pod kątem kariery, jak i życia prywatnego?
Mam to szczęście, że każdy z moich pracodawców posiadał wiele zalet i mocnych stron! Praca u jednego z najlepszych dostawców usług na świecie, jakim jest Orange, z pewnością pomogło mi wykształcić cechy, które noszę w sobie do dziś. Dzięki przygodzie w Riverbed rozwinąłem się w obszarze bezpieczeństwa sieci i sprzedaży usług. W NetNordic kocham zaś to, że jestem tak blisko klienta, jak tylko się da, dzięki czemu mogę bezpośrednio odpowiadać na kluczowe potrzeby największych klientów korporacyjnych w Norwegii. NetNordic ułatwia życie zarówno mi, jak i naszym klientom, ponieważ ścisłe kierownictwo firmy jest zawsze do dyspozycji i możemy w sprawny sposób odpowiadać na potrzeby klientów!
Thor Milde, Starszy Wiceprezes i Dyrektor pionu IT Access Management w firmie DNB zażartował, że wspieranie klientów wydaje się Twoim życiowym powołaniem 😄 W jakiej roli czujesz się najlepiej – doradcy, lidera czy sprzedażowca?
Hehe… nie chciałbym wybierać! 😁 Uważam, że dla naszego klienta muszę być doradcą, dla mojego zespołu liderem, zaś nakręcanie sprzedaży jest tak naprawdę owocem obu tych funkcji. Nic nie może zastąpić tego uczucia, kiedy finalizujesz umowę, tej ekscytacji, kiedy naprawdę pomogłeś klientowi. I wdzięczności, jaką Ci okazuje, bo wiesz, że dostarczyłeś realną wartość!
NetNordic Norway może pochwalić się rzadkim tytułem Extreme Black Diamond Partner, potwierdzającym specjalizacje w wielu obszarach portfolio produktowego Extreme. Mówiąc w skrócie, wyżej już zajść się nie da…
Z dumą reprezentuję czołowego integratora rozwiązań sieciowych w Norwegii! Zamierzamy dalej rozwijać się jako firma i cieszę się, że jedną z podstaw naszego wzrostu jest ścisła współpraca z Extreme Networks!
Trygve Wettestad, nasz Extreme Champion z NetNordic Norway AS!
Jaka jest Twoja ulubiona technologia Extreme?
Na dziś moja ulubiona technologia to ExtremeCloud IQ, ze wszystkimi bajerami i dodatkami. Prostota wdrożenia, pełna kontrola i analityka biznesowa, jakie rozwiązanie to oferuje naszym klientom, przenoszą podejmowanie decyzji na całkowicie nowy poziom!
Jakie dostrzegasz pole do dalszego rozwoju i usprawnień oferty Extreme? Z jakich niedostępnych jak na razie rozwiązań i funkcjonalności mogliby skorzystać Twoi klienci – dzisiaj lub w przyszłości?
Jeśli mógłbym mieć życzenie, z otwartymi ramionami przyjąłbym bardziej zaawansowane funkcjonalności w obszarach SD-WAN/SASE jako uzupełnienie oferty XIQ. A wybiegając nieco w przyszłość… jestem przekonany że nasi klienci (jak również my sami, w NetNordic) będziemy podejmować więcej decyzji w oparciu o sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe oraz wzmacniać nasze środki cyber-bezpieczeństwa. Będziemy też rozszerzać naszą bazę klientów zainteresowanych technologią SPB!
Jak bawiłeś się podczas Extreme Partner Conference 2020? Które z wystąpień najmocniej zapadło Ci w pamięć? Czy dowiedziałeś się czegoś zaskakującego lub szczególnie interesującego?
Dziś, w czasach lockdownu, jesteśmy wręcz zasypywani online’owymi konferencjami, webinarami itd. Muszę jednak przyznać, że Extreme Partner Conference było jednym z najlepiej zrealizowanych wydarzeń zeszłego roku. Nie będzie pewnie niespodzianką, jeżeli powiem, że moją uwagę najbardziej przykuły sesje z Alexandrą i Perrym poświęcone ewolucji Wi-Fi i ExtremeCloud IQ.
Jako doświadczony manager sprzedaży i prawdziwy ewangelista rozwiązań Extreme wewnątrz firmy, stanowisz uosobienie idei Extreme Champion. Nasze zdanie podzielają też inni, wystarczy wejść w sekcję rekomendacji na Twoim profilu na LinkedInie aby zobaczyć, że mamy do czynienia z wyjątkowym profesjonalistą! Odwróćmy jednak na chwilę role. Kto jest Twoim największym autorytetem? Czy chciałbyś podziękować komuś za okazane wsparcie lub szczególnie cenną radę?
Jestem zaszczycony tak miłymi słowami! Cóż, niczego bym nie osiągnął w swoim życiu zawodowym, gdyby nie wsparcie mojej niesamowitej żony. To ona motywuje mnie do dawania z siebie maksa, choć jednocześnie dba o to, abym zachowywał zdrowy work/life balance. Jeśli chodzi o ludzi, z którymi zetknąłem się w trakcie mojej kariery, nigdy nie spotkałem drugiej tak niesamowitej osoby, jak mój dawny CTO w Riverbed – Hansang Bae. Hansang potrafi przełożyć technologiczne zawiłości na język wartości zrozumiały dla klienta, z łatwością i charyzmą która nie ma sobie równych.
Oprócz tego, że świetnie się z Tobą pracuje, wiemy że poświęcasz bardzo dużo czasu swojej rodzinie i lokalnej społeczności. Jaki jest Trygve po godzinach?
Kiedy akurat nie pracuję, z reguły podróżuję i odkrywam świat razem z najbliższymi. To jest coś, czego nam dziś bardzo brakuje, dlatego nie możemy się doczekać, aż w końcu będziemy mogli zabukować kolejny wyjazd! Oprócz tego od 9 lat trenuję zespół piłki ręcznej, w którym gra moja najmłodsza z córek. Obserwowanie rozwoju tych dzieciaków i tego, jak opanowują trudną sztukę współpracy, sprawia mi ogromną satysfakcję. A jako bonus sam mam szansę poruszać się trochę na treningach 😉 Wspinaczka, chodzenie po górach, spędzanie czasu z najbliższymi – to moje największe skarby w życiu!
Ptaszki ćwierkają, że podobnie jak Fanny Carlson, Twój Partner Account Manager po stronie Extreme, jesteś sporym fanem LEGO! 🤓 Jaki zestaw stanowi perłę w Twojej kolekcji?
Cóż, to prawda, zawsze byłem zakochany w klockach LEGO. Tak samo dziś, jak i w młodości! Możecie więc wyobrazić sobie moje podekscytowanie, kiedy udało nam się podpisać umowę z LEGO, gdy pracowałem jeszcze w Orange Business Services! Nie dość, że była to jedna z największych transakcji w moim życiu, to miałem jeszcze okazję przyjeżdżać do siedziby klienta w Billund 3 czy 4 razy w miesiącu! Dziś trzymam swoje zestawy głównie na strychu, ale jeśli chodzi o najfajniejszą rzecz jaką zbudowałem, będzie to zdecydowanie Golden Gate Bridge!
Czego życzyłbyś sobie w roku 2021?
Pod kątem osobistym mam nadzieję, że rok 2021 przyniesie mi więcej zawodowych sukcesów, niż zrobił to rok poprzedni. No i mniej tej pandemii wokół, rzecz jasna! Marzę o tym, aby powrócić do naszego zaplanowanego wypadu na Hawaje, a także by odwiedzić naszą rodzinę mieszkającą w Petalumie w Kalifornii.
Czy czujesz się czasami jak Champion? 😊
Mam nadzieję, że nie wyjdę na „zarozumialca”, ale… tak, czasami czuję się jak superbohater bez peleryny. To uczucie, które towarzyszy mi zawsze, gdy udaje mi się pomóc klientowi z problemem, zmotywować zespół do cięższej pracy i osiągnąć te wszystkie cele sprzedażowe, do których dążymy każdego dnia!