Rok 2019 w pigułce? Chińska sonda kosmiczna Chang’e 4 ląduje na niewidocznej z Ziemi stronie księżyca, pierwszy w historii Prezydent Stanów Zjednoczonych przekroczył granicę między Koreą Północną a Południową, a Certyfikacja Wi-Fi 6 staje się jednym z najważniejszych faktów w branży technologicznej. Producenci urządzeń elektronicznych już teraz prześcigają się w reklamowaniu rozwiązań, które będą płynnie współpracować z najnowszym standardem sieci. W tym morderczym pędzie warto jednak na chwilę zwolnić i zwrócić baczną uwagę na umieszczane na urządzeniach oznaczenia...
Niestety, można spotkać się z praktyką, kiedy producenci mówią o swoich produktach: “11ax compatible” lub “Wi-Fi 6 compliant”, sugerując, że są one zgodne ze standardem Wi-Fi 6 (802.11ax). I na zwykłej sugestii niestety się kończy, bo takie informacje mogą wprowadzać użytkowników w błąd. Urządzenia tego typu często nie posiadają pełnej funkcjonalności, którą oferuje standard 802.11ax. Dlatego, zanim dokonamy wyboru, ważne jest, aby doskonale zrozumieć różnicę między produktami oznaczonymi jako zgodne ze standardem 802.11ax, a tymi, które są certyfikowane. W tym przypadku „metka” ma kluczowe znaczenie…
Szybkie spojrzenie w przyszłość
Wielu osobom może wydawać się, że wprowadzenie sieci 5G to początek końca takich technologii jak Wi-Fi. Jednak, jeśli przeanalizujemy fakty, okazuje się, że przyszłość kształtuje się zupełnie inaczej. Przewiduje się bowiem, że do 2024 roku użytkownicy będą korzystali już z około 1,5 miliarda urządzeń wyposażonych w moduł pozwalający na łączenie z siecią 5G. Na świecie istnieje dziś zaś około 4,7 miliardów telefonów. Oznacza to, że nawet kilka lat po wprowadzeniu nowej technologii łączności, nie będzie ona stanowiła większości na rynku.
Warto jednocześnie zwrócić uwagę na to, że obecnie wykorzystuje się około 9 miliardów urządzeń Wi-Fi, a szacuje się, że każdego roku będą przybywać kolejne 3 miliardy. Dodając „dwa do dwóch”, jak na dłoni widać, że technologia Wi-Fi nie straci na popularności jeszcze przez długi czas. To standard, który powszechnie gości w sieciach firmowych, domach czy hotelach. Bardzo często stosuje się go również do wspólnej komunikacji urządzeń podłączonych do systemów automatyki domowej inteligentnego domu, wielu urządzeń IoT, smartfonów, komputerów przenośnych i stacjonarnych oraz wielu innych. Jednym słowem – ma się dobrze i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić!
Dlaczego warto więc wybierać urządzenia z Wi-Fi 6? Ponieważ otwiera ono przed użytkownikami zupełnie nowe możliwości! Standard 802.11ax został stworzony po to, aby doprowadzić do sytuacji, w której cała technologia wejdzie na zupełnie nowy poziom – będzie nie tylko funkcjonalna, ale też niezwykle komfortowa w codziennej pracy.
Korzyść #1: Wydajność
Głównym celem wprowadzenia Wi-Fi 6 jest zwiększenie wydajności i niezawodności w łączności bezprzewodowej. Chodzi o to, aby każde urządzenie podłączone do sieci było w stanie osiągać jak najwyższą przepustowość – niezależnie od tego, czy jest to laptop, konsola do gier czy inteligentna żarówka LED.
Korzyść #2: Energooszczędność
Wi-Fi 6 ma być również bardziej wydajna pod względem energetycznym. Oznacza to, że podłączenie do sieci będzie zużywać mniej energii elektrycznej, a urządzenia przenośne będą dłużej cieszyć się niewyczerpaną baterią. Dzięki temu tę technologię będzie również łatwiej wprowadzać do mniejszych urządzeń.
Korzyść #3: Optymalizacja
Wi-Fi 6 umożliwia jednoczesne działanie dużej ilości urządzeń na tym samym kanale. Czasy oczekiwania są krótsze, a wydajność danych w sieci – większa. W porównaniu do poprzednich wersji technologii, można uzyskać nawet czterokrotnie większą przepustowość danych. Zdaniem Edgara Figueroa, przy wprowadzeniu wszystkich usprawnień, w optymalnych warunkach przepustowość będzie wynosiła od 9 do 10 gigabitów na sekundę. CEO Wi-Fi Alliance twierdzi również, że urządzenia podłączone do Wi-Fi 6 będą mogły korzystać z przyzwoitej łączności na skraju zasięgu. Wszystko dzięki inteligencji obliczeniowej sieci, która będzie „wiedziała”, że należy wysłać silniejszy sygnał do odbiornika w strefie gorszego zasięgu.
Korzyść #4: Bezpieczeństwo
W standardzie 802.11ax zoptymalizowana została zarówno praca w częstotliwości 2,4 GHz, jak i w paśmie 5 GHz. Technologia tworzy liczne wyjścia i wejścia dla wielu użytkowników jednocześnie – Wi-Fi 6 korzysta z MU-MIMO oraz OFDMA. O większe bezpieczeństwo dba zaś nowy warunek wstępny - WPA3. A co z urządzeniami wyposażonymi w starszy standard Wi-Fi? O kompatybilność starszych urządzeń z nową technologią nie należy się martwić. Każda kolejna generacja standardu Wi-Fi jest wstecznie kompatybilna. Oznacza to, że niezależnie od generacji modułu Wi-Fi w wykorzystywanym urządzeniu, będzie ono mogło się połączyć z najnowszym routerem. Dotyczy to również standardu Wi-Fi 6! Jednym słowem – router korzystający z tej technologii obsłuży prawidłowo smartfon posiadający moduł Wi-Fi 4.
Jak rozpoznać certyfikowane Wi-Fi 6?
Jest wiele korzyści płynących z korzystania z urządzeń wyposażonych w certyfikowane Wi-Fi 6. Jak rozpoznać, które z nich rzeczywiście posiadają taki certyfikat? Należy bardzo dokładnie przeanalizować specyfikację danego urządzenia i szukać tam jednoznacznego wyrażenia “certified Wi-Fi 6”. W przypadku innych określeń, takich jak „compatible” lub „compliant” powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza. Takie zapisy mogą bowiem jedynie sugerować, że urządzenie zostało wyposażone w technologię Wi-Fi 6, podczas gdy rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. Produkt prawdopodobnie współpracuje prawidłowo z sieciami Wi-Fi 6, ale użytkownik nie będzie mógł w pełni skorzystać z funkcjonalności nowej technologii. Jeżeli znalezienie jednoznacznej informacji sprawi nam trudność, warto drążyć temat i zasięgnąć informacji u sprzedawcy, dystrybutora lub producenta.
Kiedy premiera nowego standardu?
Organizacja IEEE oczekuje zatwierdzenia standardu Wi-Fi 6 w drugiej połowie 2019 roku – w tym samym czasie certyfikację ma prowadzić również Wi-Fi Alliance. Wiele osób sądzi, że premiera będzie dopiero gwiazdkowym prezentem, dlatego z zakupami lepiej poczekać do przyszłego roku, gdy na rynku pojawią się w pełni certyfikowane urządzenia!