W świecie sieci bezprzewodowych często można natknąć się na dyskusję, która z tych dwóch technologii ostatecznie okaże się górą: Wi-Fi 6 czy 5G. Podczas gdy obie są ze sobą nieustannie konfrontowane, warto spojrzeć poza marketingowy przekaz i skupić się na faktycznych różnicach, przewagach, słabościach i praktycznych zastosowaniach!
W przypadku sieci bezprzewodowych zasadniczo wyróżniamy dwie najważniejsze technologie. Wi-Fi to rodzaj sieci lokalnej (LAN), stworzony i wykorzystywany przede wszystkim z myślą o zastosowaniach wewnątrz budynków. Z drugiej strony mamy sieci komórkowe, takie jak LTE, 4G czy (od stosunkowo niedawna) 5G, które stanowią typ sieci rozległej (WAN) i które wykorzystuje się zarówno w środowiskach wewnętrznych, jak i zewnętrznych, z reguły w przypadku większych odległości geograficznych. Przyjrzyjmy się teraz nieco bliżej obu technologiom oraz temu, w jaki sposób działają!
Wi-Fi: staruszek z werwą
Wi-Fi, czyli bezprzewodowa technologia korzystająca z nielicencjonowanych pasm częstotliwości radiowych, towarzyszy nam już od dłuższego czasu. Od momentu wprowadzenia jej do użytku w późnych latach 90. Ubiegłego stulecia, do dziś cieszy się nieprzemijającą popularnością ze względu na oferowaną szybkość, przepustowość, skalowalność, elastyczność oraz niskie koszty.
Najnowsza generacja czyli Wi-Fi 6, znana też pod bardziej techniczną nazwą jako standard 802.11ax, umożliwia jeszcze lepszą jakość połączenia z siecią poprzez większą przepustowość i mniej zakłóceń nawet w mocno zagęszczonych środowiskach, osiągając maksymalną prędkość przesyłania danych do 9,6 Gb/s.
Dalej mamy jeszcze Wi-Fi 6E, czyli najnowsze rozszerzenie standardu 802.11ax, które rozszerza wszystkie powyższe możliwości o nowe pasmo częstotliwości 6 GHz – swoistą „drogę szybkiego ruchu” dla kompatybilnych urządzeń i aplikacji, których działanie nie jest spowalniane przez sprzęt komunikujący się za pomocą poprzednich generacji Wi-Fi.
Pomimo zaawansowanego „wieku”, Wi-Fi jako technologia po dziś dzień radzi sobie doskonale. Analitycy szacują, że do 2027 roku wartość światowego rynku rozwiązań osiągnie pułap 31,3 miliarda dolarów, co w stosunku do roku 2022 oznaczać będzie skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) na imponującym poziomie 20%1. Niepodważalna pozycja Wi-Fi po części może wynikać z faktu, iż jest ono już na tyle zakorzenione w naszej codzienności w domach, szkołach czy biurach, że praktycznie stało się synonimem sieci bezprzewodowej.
Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową wewnątrz budynków, jest to technologia pierwszego wyboru dla firm w każdej branży.
David Coleman, Director of Wireless in the Office of the CTO, Extreme Networks
5G: nowy dzieciak na osiedlu
5G to zbiorcza nazwa określająca najnowszą, piątą generację sieci komórkowej, wypierającą powoli starsze sieci 4G/LTE. 5G zasadniczo operuje na tych samych zasadach co 4G, z kilkoma technicznymi wyjątkami, z czego najważniejszym usprawnieniem jest zastosowanie metody zwielokrotniania z ortogonalnym podziałem częstotliwości (ang. Orthogonal Frequency-Division Multiplexing). Technologia OFDM pozwala na jednoczesną transmisję wielu strumieni danych na ortogonalnych częstotliwościach nośnych, co pozwala zmniejszyć zakłócenia sygnału.
Na papierze, 5G ma stanowić znaczący krok do przodu względem poprzedników – mówimy tu o 50x większej szybkości, 10x mniejszych opóźnieniach i nawet 1000x większej pojemności sieci, niż w przypadku 4G/LTE2.
W przypadku braku zasięgu w miejscach, w których firmy mogą go potrzebować, prywatne sieci 5G stają się realną opcją w zastosowaniach komercyjnych. Technologia wyraźnie zyskuje na znaczeniu. Analitycy Grand View Research, Inc. przewidują, że rynek 5G osiągnie do 2030 roku wartość 36,08 miliarda dolarów, a więc o 51% więcej, niż obecnie.
Porozmawiajmy o zastosowaniach
Zasadniczą różnicą pomiędzy Wi-Fi i sieciami komórkowymi jest to, gdzie i w jaki sposób mogą one zostać realnie wykorzystane. Obie opcje mają swoje mocne strony, ale też i ograniczenia. Zarówno 5G, jak i Wi-Fi 6 oferują wyższe prędkości, mniejsze opóźnienia i większą przepustowość, niż swoi poprzednicy. Pytanie za milion dolarów brzmi jednak: do czego najlepiej nadaje się dana technologia?
Jedną z największych przewag 5G jest zasięg, dzięki któremu technologia ta idealnie nadaje się do zastosowań zewnętrznych, np. do wspierania pojazdów autonomicznych. Co więcej, 5G zostało stworzone z myślą o wspieraniu zastosowań w oparciu o sieci transportowe (tzw. mobile backhaul), a także stały dostęp bezprzewodowy.
Z drugiej strony mamy Wi-Fi, które tradycyjnie nadaje się lepiej do zastosowań wewnątrz budynków. Do ciekawszych przypadków użycia Wi-Fi 6 zaliczyć można lepsze wsparcie dla łączących się z siecią urządzeń IoT, a także duże lokalizacje o wysokim zagęszczeniu ruchu użytkowników, takie jak hale czy stadiony sportowe. W tym kontekście ciekawie zapowiadają się rozszerzone możliwości Wi-Fi 6E, szczególnie że na rynek trafia właśnie pierwszy punkt dostępowy Wi-Fi 6E do zastosowań zewnętrznych. Nowe, niezagospodarowane pasmo częstotliwości 6 GHz otwiera także dodatkowe sposoby na rozszerzenie zasięgu i przepustowości oraz poprawę działania starszego sprzętu.
W porządku, która z tych dwóch opcji ma zatem bardziej rację bytu?
Żaden biznes nie działa w próżni. Pomijając możliwości czysto techniczne, musimy również wziąć pod uwagę aspekty czysto praktyczne i ekonomiczne obu opcji. Aby móc oszacować zwrot z inwestycji i opracować odpowiedni plan działania, firmy przede wszystkim pragną znać koszty – zarówno te początkowe na etapie przygotowania i wdrożenia danej technologii, jak i te stałe związane z bieżącym utrzymaniem.
W tym kontekście prywatne sieci 5G są obaczone dość dużymi nakładami finansowymi, aczkolwiek koszty te zaczynają powoli spadać. Weźmy jednak pod uwagę sam sprzęt: jeśli firma zdecyduje się wymienić starą sieć Wi-Fi na prywatne 5G, musi zainwestować nie tylko w infrastrukturę, lecz wymienić też wszystkie urządzenia.
Oprócz tego dochodzi jeszcze kwestia kompleksowości.
David Coleman, Director of Wireless in the Office of the CTO, Extreme Networks
Wi-Fi 6 i 5G. Przyjaciele czy wrogowie?
Wracając do naszych rozważań na początku, która technologia ostatecznie okaże się górą – nie ma na tutaj jednej i definitywnej odpowiedzi, ponieważ pytanie samo w sobie jest błędne. Choć rosnącą popularność sieci 5G widać gołym okiem, jasnym jest też, że Wi-Fi nigdzie się nie wybiera.
Zdaniem ekspertów od sieci bezprzewodowych, nadchodzą czasy, w których Wi-Fi 6 i 5G połączą siły i zamiast rywalizować, będą współpracować, z pożytkiem dla firmowych sieci bezprzewodowych. Choć najnowsze generacje obu technologii są ze sobą nieustannie konfrontowane, okazuje się że „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”.
W rzeczywistości nie ma za dużo do porównywania w obu technologiach. Prywatne sieci 5G i Wi-Fi wzajemnie się uzupełniają. Będziemy obserwować coraz więcej firm korzystających z obu technologii, dojdzie do efektu konwergencji.
David Coleman, Director of Wireless in the Office of the CTO, Extreme Networks
Przykładowo, na rynku pojawią się narzędzia do zarządzania w chmurze, które pozwolą z jednego poziomu kontrolować sieci kablowe, Wi-Fi oraz prywatne 5G. Polityki dostępu również prędzej czy później zostaną ujednolicone.
W miarę, jak obie technologie będą się przenikać z pożytkiem dla organizacji i użytkowników sieci, w obu przypadkach rosnąć będzie rola sztucznej inteligencji (AI), która pozwoli zwiększyć wydajność i ułatwi rozwiązywanie problemów w sieci poprzez bardziej zaawansowane techniki i wykrywanie anomalii.
Nie ma i nie będzie w tym pojedynku zwycięzcy. Obie technologie będą istnieć obok siebie, a z czasem będą się coraz częściej uzupełniać.
David Coleman, Director of Wireless in the Office of the CTO, Extreme Networks