Ostatnie lata przyniosły duży wzrost zainteresowania Wi-Fi 6, standardu, w którym powszechnie upatruje się przyszłość technologii bezprzewodowej. Jeśli rozważasz modernizację swojej sieci i zastanawiasz się, „o co tyle krzyku?”, to trafiłeś pod właściwy adres – odpowiedzmy sobie na parę pytań!
Czym różni się IEEE 802.11ax od Wi-Fi 6?
Wiele osób myli funkcje, jakie pełną IEEE oraz Wi-Fi Alliance (WFA). IEEE, czyli Instytut Inżynierów Elektryków i Elektroników, opracowuje standardy, lub jak w tym przypadku IEEE 802.11ax, czyli załącznik do standardu IEEE. Załącznik liczy sobie ponad 750 stron i określa wszystkie technologie, operacje i protokoły składające się na ów standard.
Z drugiej strony mamy WFA, które nie opracowuje standardów, lecz certyfikuje oparte na 11ax produkty, potwierdzając tym samym ich kompatybilność i współpracę między systemami czy usługami. W tym celu, wśród profesjonalistów z branży sieciowej powołuje się specjalne grupy operacyjne, które analizują dany standard i określają kluczowe elementy, które należy poddać testom. Nie wszystkie elementy standardu IEEE podlegają procesowi certyfikacyjnemu, niektóre firmy dodawać zaś będą do swoich rozwiązań dodatkowe możliwości i autorskie funkcjonalności.
Dlaczego więc funkcjonują dwa różne określenia? W przypadku poprzednich wersji Wi-Fi, WFA nadawało nazwę certyfikatu analogicznie do nazwy standardu, dlatego przykładowo produkt obsługujący standard IEEE 802.11n otrzymywał certyfikację 802.11n. Wraz z nadejściem 11ax, Wi-Fi Alliance postanowiło podkreślić nową linię produktów, stąd „Wi-Fi 6” (co możemy rozumieć jako 6. generację Wi-Fi). A zatem, jeśli rozwiązanie przygotowane z myślą o specyfikacji 11ax pomyślnie przejdzie testy WFA, będzie miało oznaczenie Wi-Fi 6 certified.
Co jest takiego specjalnego w Wi-Fi 6?
Wi-Fi 6 już na zawsze zmieni sposób, w jaki działać będą sieci bezprzewodowe. Do tej pory było tak, że radio Wi-Fi mogło „rozmawiać” w danym momencie tylko z jednym klientem – dwuradiowy punkt dostępowy mógł zatem komunikować się jednocześnie z dwoma urządzeniami.
Nie pomylmy teraz komunikacji ze wspieraniem klientów. Większość punktów dostępowych jest w stanie jednocześnie wspierać całe setki urządzeń, aczkolwiek w danej chwili jedno radio jest w stanie „rozmawiać” tylko i wyłącznie z jednym klientem. Wraz z ewolucją Wi-Fi, począwszy od standardu 11a, poprzez c, g, n i ac, szybkość transmisji danych rosła, lecz w dalszym ciągu była ona ograniczona do jednego radia na klienta w danym momencie.
Nadejście Wi-Fi 6 zmieniło ten stan rzeczy poprzez wprowadzenie modulacji OFDMA (Orthogonal Frequency-Division Multiple Access). Protokół ten pozwala jednemu radiu komunikować się z wieloma klientami jednocześnie, korzyści łączności równoległej nad łącznością szeregową są widoczne gołym okiem. OFDMA nie jest jedyną nową funkcjonalnością Wi-Fi 6, lecz z pewnością jest to jego najważniejsze usprawnienie.
Nowy w świecie Wi-Fi 6? Pobierz nasz darmowy e-book „Wi-Fi 6 Dla Opornych”!
Wi-Fi 6 Dla Opornych
Kiedy ponad 20 lat temu narodziła się technologia Wi-Fi, nasze życia zmieniły się diametralnie. Dziś użytkownicy mają do dyspozycji najnowszy standard Wi-Fi 6, który jest ogromnym krokiem naprzód na wielu płaszczyznach. Pobierz nasz darmowy e-book i odkryj wszystkie jego...
Czytaj więcej
OK, przekonaliście mnie do Wi-Fi 6. Kiedy powinienem wyrzucić obecne Wi-Fi?
Upowszechnienie się nowego standardu nie powinno wpływać na Twój cykl modernizacji aktualizacji – jeśli aktualne rozwiązanie sieciowe dostarcza potrzebną wydajność, nie ma sensu wymieniać go już teraz. Kiedy jednak przyjdzie czas, że upgrade będzie potrzebny będziesz mieć do wyboru dwa wyjścia: 11ac lub 11ax.
Oczywiście, możesz zdecydować się na 11ac, które jest świetną i sprawdzoną od lat technologią, i które zapewni ten sam poziom przez kolejny cykl życia sieci. Ale możesz też wybrać 11ax. Umówmy się – klientów obsługujących ten standard nie jest dziś może zbyt dużo, ale za jakieś 12-18 miesięcy zaobserwujesz w swojej sieci znacznie więcej urządzeń 11ax. Wybierając Wi-Fi 6, będziesz w stanie je wesprzeć i cieszyć się lepszą wydajnością sieci, jaka będzie stać za infrastrukturą.