Nasz dzisiejszy gość jest zawsze w ruchu – kiedy akurat nie zdobywa serc kolejnych klientów, pokonuje górskie szczyty. Siergiej Głuszakow, szef zespołu Extreme Networks Russia & CIS, opowiada jak zarządzać zespołem prawdziwych profesjonalistów i gdzie najlepiej udać się na narty w Rosji!
Siergiej, powiedz nam jak poznałeś Extreme po raz pierwszy? Czy nie pracowałeś wówczas jeszcze w firmie CROC?
Zgadza się, to był rok 2010, a więc już przeszło 11 lat temu. Pamiętam, jak dwóch moich kolegów z CROC przechodziło do Extreme – Borys Germaszew, który dziś odpowiada za ogromny region Beneluksu, Skandynawii oraz Europy Środkowej i Wschodniej, w tym za Rosję i kraje Wspólnoty Niepodległych Państw*, a także Michaił Rodionow, z którym siedzieliśmy biurko w biurko.
Kiedy obaj panowie odwiedzili nas ponownie w biurze CROC, zobaczyłem w ich oczach ten charakterystyczny błysk. Wtedy też uznałem, że zdecydowanie muszę dowiedzieć się więcej o tym całym Extreme. Któregoś dnia zostałem zaproszony na rozmowę o pracę i przeszedłem ją pomyślnie – chyba w ten sposób naprawdę poznałem firmę. 🙂
Do tamtej pory miałem do czynienia głównie z produktami Cisco, mogłem się nawet pochwalić w tamtych czasach najwyższym możliwym poziomem certyfikacji. Kiedy zacząłem pracować w Extreme jako technik, martwił mnie trochę fakt, że produkty konkurencji znałem lepiej, niż rozwiązania i technologie mojego nowego pracodawcy.
Nauka okazała się jednak szybka i prosta, dogłębne wgryzienie się w produkty Extreme zajęło mi raptem kilka dni. Myślę, że dla kogoś dobrze zorientowanego w nowoczesnych technologiach telekomunikacyjnych „przesiadka” na Extreme nie zajmuje wiele czasu.
* Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia, Tadżykistan, Ukraina i Uzbekistan.
Swoją przygodę z Extreme zacząłeś od pozycji technicznej, następnie awansowałeś na account managera, a w momencie gdy firma przejęła część biznesu Brocade, stanąłeś na czele zespołu Extreme Networks Russia & CIS. Która z tych ról była najbardziej wymagająca, a która najciekawsza?
Ta obecna, rzecz jasna! Odpowiednie organizowanie pracy całego zespołu to dla mnie ogromna odpowiedzialność. Jednocześnie jest to praca bardzo angażująca, ponieważ pojawiające się nieustannie nowe cele i zadania sprawiają, że wiele się uczysz i rozwijasz.
Jesteś w Extreme już 11 lat. Co najbardziej podoba Ci się w pracy tutaj?
Po pierwsze, lubię nasz zespół odpowiadający za biznes w Rosji i krajach Wspólnoty Niepodległych Państw oraz, rzecz jasna, nasz regionalny team, którym zawiaduje Borys. Wszyscy to moi koledzy, z którymi pracuję na co dzień.
Drugą rzeczą, którą lubię najbardziej, jest mój krąg kontaktów. Rozmawiam z dużą liczbą integratorów systemów, obsługujących szerokie grono naszych klientów. Cieszę się, że praca w Extreme daje mi możliwość częstych podróży i spotykania różnych, często bardzo interesujących ludzi.
Co uważasz za swoje największe osiągnięcie?
Udane zgranie procesów biznesowych w ramach naszego zespołu to coś, co uznaję za moje główne osiągnięcie. Nasza codzienna praca pełna jest pewnych powtarzalnych czynności, co oznacza że mogą one zostać zautomatyzowane i uwolnione od ręcznej kontroli. W ten sposób oszczędzamy mnóstwo czasu, który możemy poświęcić na rozwijanie naszego biznesu. Efekty można łatwo zmierzyć. Nasze obroty w Rosji i krajach Wspólnoty Niepodległych Państw rosną z roku na rok.
Jak Twoim zdaniem zmienił się rynek telekomunikacyjny w ciągu ostatnich 10 lat?
W ciągu ostatnich 10 lat zmienił się nie tylko rynek, lecz także technologia. Kupując switche nasi klienci dawniej pytali tylko o szybkość i liczbę portów. Kiedy przybyłem do Extreme, przykładowo zaskoczył mnie widok przełącznika wyposażonego w 48 portów gigabitowych. W tamtym czasie próżno było szukać takiego sprzętu u innych producentów. Dzisiaj liczba portów, ich szybkość, czy nawet ich funkcjonalność, nie są dla klienta żadnym zaskoczeniem.
Klient pragnie rozwiązać swoje problemy biznesowe, dlatego wymaga od nas zintegrowanego podejścia. Innymi słowy, klient nie potrzebuje switcha – potrzebuje rozwiązania. A my je jak najbardziej zapewniamy! Dlatego też nasze rozwiązania, takie jak przykładowo Extreme Campus Fabric, w którym przełączniki w sieci działają jako jedność, odnoszą takie sukcesy.
Klient nie zastanawia się, co ma skonfigurować na którym porcie, nie wnika w kwestie bezpieczeństwa – po prostu zakłada, że to ma w ramach sieci. Klient nie głowi się, jak dostać się do tego czy tamtego przełącznika, żeby skonfigurować tę czy inną technologię. Klient chce sieci jako całości. Dlatego też myślę, że największą zmianą w naszej branży jest to, że technologia przestała być produktem, a stała się rozwiązaniem.
Możesz pochwalić się ogromną wiedzą techniczną, którą nieustannie szlifujesz. Jednak Twoje aktualne obowiązki koncentrują się głównie na rozwijaniu biznesu Extreme i relacji z klientami. Czy nie tęsknisz za bardziej technicznymi wyzwaniami?
Może będzie to pewnym zaskoczeniem, ale… nie tęsknię za nimi wcale! Moim zdaniem, jeśli pracujesz w firmie technologicznej, powinieneś i musisz znać technologie. Co tydzień nasi inżynierowie systemów prowadzą 20-, 30-minutowe prezentacje technologii i rozwiązań dla naszych specjalistów obsługujących klientów. Dlatego mam absolutną pewność, że każdy manager, każdy człowiek reprezentujący Extreme, który podejmuje rozmowy z naszymi partnerami i klientami, jest doskonale obeznany z naszymi technologiami. Dzięki temu jesteśmy w stanie łatwiej i szybciej znaleźć wspólny język.
Które z ostatnich rozwiązań Extreme skrywa Twoim zdaniem największy potencjał, jeśli chodzi o rozwój biznesu w Twoim regionie?
Oczywiście muszę tutaj wskazać nasze rozwiązania sieciowe w chmurze. Nie jest żadną tajemnicą, że działające lokalnie systemy zarządzania czy narzędzia analityczne po stronie klienta nie są w stanie dostarczyć takiego poziomu funkcjonalności, co rozwiązania chmurowe wykorzystujące możliwości Big Data i inne technologie w celu analizowania zdarzeń i zachowań. Naturalnie należałoby do tego dodać rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo i optymalizujące funkcjonowanie sieci naszych klientów.
Stoisz na czele zespołu pełnego silnych osobowości. Jakim liderem jesteś? Jaki styl przywództwa preferujesz? Za co cenisz swoich kolegów najbardziej?
Zgadza się. W naszym zespole mamy bardzo niezależne i silnie zmotywowane osoby o różnych cechach charakteru i różnym stylu pracy. Kiedy masz do czynienia z taką grupą, w grę wchodzi tylko i wyłącznie demokratyczny styl przywództwa – lider musi słuchać opinii i brać pod uwagę rady członków swojego zespołu, zanim podejmie finalną decyzję.
Będąc liderem, staram się więc pomagać moim kolegom w ich codziennych obowiązkach i świecić dla nich przykładem. Wspieram ich poprzez wskazywanie różnych sposobów na rozwiązanie danego problemu, a oni wykonują świetną robotę, zajmując się całą resztą, za co ich niezmiernie cenię.
Twoi koledzy w Extreme mówią o Tobie, że jesteś ciągle w ruchu. Nie tylko w sensie stricte, ponieważ często bywasz w delegacjach, lecz także dlatego że ciągle poszukujesz nowej wiedzy. Czym się ostatnio zajmujesz?
Ostatnio ukończyłem program Executive MBA, który pozwolił mi usystematyzować moje podejście do pracy, zarządzania zespołem i, ogólnie rzecz ujmując, do rozwijania biznesu w Extreme Networks. W ramach samodoskonalenia ciągle czytam książki – zarówno literaturę piękną, jak i literaturę faktu oraz publikacje branżowe. Robię to nie tylko, bo są ciekawe. Czytanie pozwala mi utrzymać umysł w doskonałej formie i ułatwia rozwiązywanie codziennych zadań.
Jakie są najpiękniejsze miejsca w Rosji? Gdzie polecasz polecieć latem, a gdzie zimą?
Trudno jest wskazać to jedno, jedyne. Rosja ma do zaoferowania wiele wyjątkowych i ekscytujących miejsc, które warto zobaczyć. Latem uwielbiam pojechać na północ europejskiej części kraju, na Półwysep Kolski czy nad Bajkał. Jeśli chodzi o zimę, to kocham szusować na nartach – prawdopodobnie zaliczyłem już wszystkie ośrodki narciarskie w kraju. Przyjedźcie do nas, mamy piękne góry!
Co czujesz lub o czym myślisz, kiedy zdobywasz kolejny górski szczyt?
Kocham góry. Tę czystą naturę, tę śnieżną surowość. Oczywiście, zdobywanie nowych szczytów oznacza też pokonywanie własnych słabości. W jeździe na nartach liczy się zaś szybkość i zastrzyk ekscytacji. Fascynująca rzecz.
Gdybyś mógł wybrać jedno miejsce na Ziemi, w którym mieszkałbyś przez rok, to jaki byłby Twój wybór?
Jako że dużo podróżuję, myślę że ciężko byłoby mi gdzieś zagrzać miejsca na dłużej. 😉 Aby czuć się komfortowo, muszę żyć w szybkim tempie. Gdybym jednak miał wybierać, to prawdopodobnie postawiłbym na San Francisco albo Barcelonę. Te miasta mają ze sobą coś wspólnego – pewne poczucie wolności, niezależności, swój unikatowy klimat.
Gdybyś miał porównać Extreme do jednej ze znanych postaci z bogatej historii Rosji, kogo byś wybrał?
Łał, to chyba najtrudniejsze pytanie z całego wywiadu! W historii Rosji przewinęło się wiele wyjątkowych i kontrowersyjnych postaci. Jedną z nich jest Piotr I – prawdziwy badacz, inżynier, pionier, wynalazca, innowator. Wydaje mi się, że to określenia, które zdecydowanie pasują do Extreme. Nasza firma zawsze dąży do tego, aby opanować nowe technologie, nowe rynki, nowe kierunki i, rzecz jasna, zająć należne jej miejsce pośród prawdziwych liderów branży technologicznej.
25 lat minęło, a my idziemy dalej – dołącz do Siergieja i reszty naszego Zespołu!
Odwiedź nasze centrum karier, aby zapoznać się z ofertami pracy w działach sprzedaży, inżynierii systemów oraz na innych stanowiskach, na których Twoja kariera nabierze rozpędu, a Ty wesprzesz rozwój firm na całym świecie korzystających z bezproblemowych rozwiązań sieciowych Extreme.